Projektant musi uwzględnić zupełnie inną bezwładność cieplną instalacji podłogowej i grzejników ściennych. Podłoga powoli się nagrzewa i równie wolno stygnie. Wszelkie zmiany jej temperatury trzeba więc planować z dużym, kilkugodzinnym wyprzedzeniem.
Ogrzewanie podłogowe nie jest w stanie wystarczająco szybko reagować na sygnały z umieszczonych w pomieszczeniach czujników temperatury, które reagują np. na chwilowe zyski ciepła na przykład wskutek nasłonecznienia.
Dlatego do sterowania podłogówką często stosuje się zaawansowane regulatory pogodowe, które w sposób ciągły uwzględniają zmiany warunków zewnętrznych (temperatury, siły wiatru, pory dnia) i na tej podstawie prognozują ewentualne zmiany zapotrzebowania na ciepło wewnątrz domu.
W odróżnieniu od podłogówki, grzejniki ścienne - nawet sterowane tylko zaworami z głowicami termostatycznymi - mogą bardzo szybko reagować na zmiany temperatury w pomieszczeniu.
Niestety kotły, które mogą wykorzystać sygnały płynące ze stacji pogodowej oraz czujnika temperatury wewnątrz domu, są drogie. Automatyka takiego kotła musi pozwalać na niezależne sterowanie dwoma obiegami wody w instalacji - jednym kocioł-grzejniki i drugim kocioł-podłogówka.
Uwaga! Możliwości sterowania dwoma obiegami grzewczymi nie należy mylić ze sterowaniem obiegiem grzewczym oraz obiegiem odpowiedzialnym za przygotowanie ciepłej wody użytkowej (c.w.u.).
(Fotografia tytułowa: Viega)
Najczęściej komentowane